07.07.2023
Droga Lucy,
Piszę do ciebie ten list przy twoim grobie. Wolę jak zawsze przelać swoje uczucia na papier od kiedy cię nie ma. Dzisiaj obchodziłabyś swoje 30 urodziny. Wiele się pozmieniało przez te 10 lat. Mam ochotę ci o tym opowiedzieć. Może zacznę od twojej siostry. Otóż Jessica wydała kilka książek, które robią furorę. Za to twój brat niedawno skończył 18 lat i wybiera się na studia. Często z nim rozmawiam. Z charakteru jest bardzo podobny do ciebie. Tak samo uparty, złośliwy i o dziwo skromny. Emma i Harry wzięli ślub i mają córeczkę Lucy, a także nie długo ma się im urodzić druga dziewczynka. Harry wydał swoją solową płytę, a Emma prowadzi własną restaurację. Niall i Amanda także się pobrali i przeprowadzili się do Australii. Rzadko ich widuje. Obydwoje pracują w szkole. Amanda uczy angielskiego, a Niall muzyki. Liam po twoim odejściu rozstał się z Camille. Czasami się widują. Trzy lata temu poznał dziewczynę Victorię i nie dawno się zaręczyli. Liam pracuje jako lekarz. Cały czas nie mogę pojąć, że zdecydował się na to. Twój kuzyn Louis i El też cały czas są ze sobą. Lecz postanowili żyć bez ślubu, gdyż mówią, że nie potrzebują papierka do szczęścia. Louis pracuje jako dziennikarz. No i zostałem ja. Co by tu powiedzieć. Szwendam się po ziemi jak duch. Minęło tyle lat i cały czas jestem w takim samym stanie. Wyprowadziłem się z Londynu, nie mogę mieszkać, gdzieś gdzie wszystko jest bez ciebie niczym. Chciałbym być już przy tobie, ale jeśli sam odebrałbym sobie życie pewnie nie spotkałbym cię po śmierci. Nadal mi się śnisz. Widzę cię wtedy z uśmiechem na twarzy i rumieńcami na policzkach. Tak cholernie mi ciebie brakuje. Pewnie zastanawiasz się co ja robię. Otóż postanowiłem iść w twoje ślady i zostałem fotografem. Jestem sam jak kołek. Nikt nie ma dostępu do mojego serca, bo ty je ze sobą zabrałaś. Wiem, że z każdym dniem jestem bliżej dnia w, którym się spotkamy. Pamiętaj kocham cię do końca świata i jeden dzień dłużej.
Na zawsze Twój Zayn.
**************************************
Wstawiam wcześniej epilog, ale mam pewien pomysł i jestem ciekawa co wy na to? Otóż pomyślałam, że zrobię taką jakby drugą wersję i dopiszę 33 rozdział i inny epilog. To dla tych, którzy chcieliby trochę inne zakończenie.I dziękuje za tyle komentarzy pod poprzednim rozdziałem.
Droga Lucy,
Piszę do ciebie ten list przy twoim grobie. Wolę jak zawsze przelać swoje uczucia na papier od kiedy cię nie ma. Dzisiaj obchodziłabyś swoje 30 urodziny. Wiele się pozmieniało przez te 10 lat. Mam ochotę ci o tym opowiedzieć. Może zacznę od twojej siostry. Otóż Jessica wydała kilka książek, które robią furorę. Za to twój brat niedawno skończył 18 lat i wybiera się na studia. Często z nim rozmawiam. Z charakteru jest bardzo podobny do ciebie. Tak samo uparty, złośliwy i o dziwo skromny. Emma i Harry wzięli ślub i mają córeczkę Lucy, a także nie długo ma się im urodzić druga dziewczynka. Harry wydał swoją solową płytę, a Emma prowadzi własną restaurację. Niall i Amanda także się pobrali i przeprowadzili się do Australii. Rzadko ich widuje. Obydwoje pracują w szkole. Amanda uczy angielskiego, a Niall muzyki. Liam po twoim odejściu rozstał się z Camille. Czasami się widują. Trzy lata temu poznał dziewczynę Victorię i nie dawno się zaręczyli. Liam pracuje jako lekarz. Cały czas nie mogę pojąć, że zdecydował się na to. Twój kuzyn Louis i El też cały czas są ze sobą. Lecz postanowili żyć bez ślubu, gdyż mówią, że nie potrzebują papierka do szczęścia. Louis pracuje jako dziennikarz. No i zostałem ja. Co by tu powiedzieć. Szwendam się po ziemi jak duch. Minęło tyle lat i cały czas jestem w takim samym stanie. Wyprowadziłem się z Londynu, nie mogę mieszkać, gdzieś gdzie wszystko jest bez ciebie niczym. Chciałbym być już przy tobie, ale jeśli sam odebrałbym sobie życie pewnie nie spotkałbym cię po śmierci. Nadal mi się śnisz. Widzę cię wtedy z uśmiechem na twarzy i rumieńcami na policzkach. Tak cholernie mi ciebie brakuje. Pewnie zastanawiasz się co ja robię. Otóż postanowiłem iść w twoje ślady i zostałem fotografem. Jestem sam jak kołek. Nikt nie ma dostępu do mojego serca, bo ty je ze sobą zabrałaś. Wiem, że z każdym dniem jestem bliżej dnia w, którym się spotkamy. Pamiętaj kocham cię do końca świata i jeden dzień dłużej.
Na zawsze Twój Zayn.
**************************************
Wstawiam wcześniej epilog, ale mam pewien pomysł i jestem ciekawa co wy na to? Otóż pomyślałam, że zrobię taką jakby drugą wersję i dopiszę 33 rozdział i inny epilog. To dla tych, którzy chcieliby trochę inne zakończenie.I dziękuje za tyle komentarzy pod poprzednim rozdziałem.
znowu płaczę :,( wiesz ja bym chciała tą drugą wersję ;) ale ta też jest cudowna <33 byle gówno nie wywołuje u mnie płaczu [; naprawdę przepiękne <3 a piosenka też mi pomogła przy rozmazaniu się xxxx
OdpowiedzUsuńBiedny Zayn , sam jak palec na tym wielkim świecie ;( Świetny epilog i super pomysł na tą drugą wersję ;)
OdpowiedzUsuńZnów ryczę. Ta wersja też mi się podoba, ale jak chcesz to możesz napisać drugą, bo uwielbiam czytać to co piszesz. Jaki piękny ten list napisałaś.<3 Mam nadzieję, że nie skończysz pisać tak ogólnie:D
OdpowiedzUsuńpomysł świetny
OdpowiedzUsuńa ten epilog po prostu wspaniały :*
boże. ... popłakałam się, wspaniale to napisałaś .
OdpowiedzUsuń: *
idealne <3
OdpowiedzUsuńtak, tak piszą drugą wersję, bo jestem ciekawa jak ułoży się szczęśliwe zakończenie :)
OdpowiedzUsuńepilog jest niesamowity.!
nie mogę się doczekać Twojego kolejnego opowiadania :]
Mogłaś uprzedzić, że się popłaczemy... Ja sobie nie zmyłam makijażu i mi spłynął... Wiesz? Podoba mi się takie zakończenie. Jest wiele blogów które kończą się happy endem i według mnie nie powinny, ponieważ chyba łatwiej zachować w pamięci smutek, niż szczęście które szybko mija. Dlatego twoje opowiadanie zapamiętam. Jedno z moich ukochanych i jeśli ktoś mi się zapyta o opowiadanie godne uwagi to bez zastanowienia podam twoje <333 Chociaż możesz napisać też drugie zakończenie. Jestem go ciekawa bardzo :** Kocham <3
OdpowiedzUsuńPS. Świetnie, a wręcz genialnie dobrałaś piosenkę. Wprowadza w nastrój i jeszcze te słowa.... Gratulacje takiego talentu pisarskiego i gustu muzycznego <3
Matko, aż się popłakałam :c Jak mogłaś ją uśmiercić ? To takie nie fair ! :(
OdpowiedzUsuńNie pisz takich wzruszających rozdziałów bo moi rodzice myślą ze ześwirowałam i płacze do monitora.
OdpowiedzUsuńA tak poza tym świetnie piszesz i mam nadzieje ze napiszesz inne zakończenie :)
O jeju! To jest CUDOWNE!!! Jesteś zajebista dziewczyno! xd
OdpowiedzUsuńpłacze jak pojebana nie moge się opanować, to takie wzruszające i piękne kocham cię za to opowiadanie <3<3<3 ;*** dziękuje <3
OdpowiedzUsuńBoże, dziewczyno masz dar. Poryczałam się, ostatnie rozdziały wyszły ci genialnie. Zakończenie jest genialne, cieszę się, że twoje opowiadanie kończy się tak. Dzięki świetnie dobranej piosence (która uwielbiam ) zawsze bd wspominała twoja twórczsc.
OdpowiedzUsuńPisz kolejen opowiadania.
popłakałam sie!
OdpowiedzUsuńzakonczenie jest swietne!
zapraszam do komentowania 34 rozdziału :)
http://galaxy-strawberry.blogspot.com
też się popłakałam... znowu ;( Świetne zakończenie!
OdpowiedzUsuńAle jestem ciekawa jak by się zakończyła historia w tej drugiej wersji:) więc jestem jak najbardziej za :D
To jest cudowne... Nie chcę drugiej wersji, czasem lubię, jak coś źle się kończy :D Ania. <3
OdpowiedzUsuńAch, jeszcze chciałabym dodać, że wybrałaś piosenkę idealnie pasującą do tego epilogu :) Ania. <3
OdpowiedzUsuńf a n t a s t y c z n e ! <3
OdpowiedzUsuńTak tak tak tak ja błagam o inne zakończenie :*
OdpowiedzUsuńxoxo Alex
Epilog jest piękny. Jestem pod odcinkiem po raz pierwszy mimo że czytałam, ale teraz założyłam konto, bo postanowiłam, że muszę ci powiedzieć, że byłam tu cały czas. Wiesz, ja lubię smutne zakończenia. Sprawiają, że historia bardziej zapada w pamięć. Z tego co wiem wszystkie moje ulubione historie kończyły się smutno. Jeśli będziesz jeszcze coś pisać bardzo chciałabym to . Ach, no i świetnie dobrałaś piosenkę.
OdpowiedzUsuńpowstrzymywałam łzy, piękny blog!
OdpowiedzUsuńMimo to czekam na inne zakończenie ;)
zapraszam do siebie, dopiero zaczynam :P
http://nextonedirectionstory.blogspot.com/2012/07/bohaterowie.html
Zapraszam na nowe rozdziały: http://www.cry-to-me.blog.onet.pl & www.dearfriend.blog.onet.pl :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Charlie
POŁAKAŁM SIĘ PO RAZ DRUGI. KUPUJ MI CHUSTECZKI BO PRZEZ CIEBIE SKOŃCZYŁY MI SIĘ.
OdpowiedzUsuńPopłakałam się przez ten i poprzedni rozdział ;(( Blog genialny ....
OdpowiedzUsuń